to wszystko przez ten spokój, który od pewnego czasu jest dla mnie bardzo ważny.
i jest go dużo.
i ludzie.
uwielbiam ludzi.
którzy są... tak bezinteresownie, po prostu są. zawsze z uśmiechem.
błogo.
nie wiem komu mam dziękować za ten stan..?
nie wiem. to praca zbiorowa, przypuszczam.
ale jestem ogromnie wdzięczna. i dziękuję.
bo nie mam już czego się bać.
i praca, która uratowała mi życie.
i fotografia. i muzyka. duużo muzyki.
i D. i kot. i multum innych przyjemności.
i studia nie mające sensu.
i poczucie bezpiecze